Aktualności

15 października 2020

PPK - prywatne oszczędności na emeryturę

Pracownicze Plany Kapitałowe rządzą się prostą i bardzo korzystną dla pracowników zasadą: co uzbierasz, to twoje, a jeszcze dostaniesz prawie drugie tyle. To „drugie tyle” to wpłaty od pracodawcy i dopłaty z państwowego Funduszu Pracy. Są prywatną własnością pracowników tak samo, jak pieniądze wpłacane przez nich samych. Wszystkie są dziedziczone.

Oszczędności można podjąć w każdej chwili, bez tłumaczenia się z powodów i po prostu „na żądanie”. Możne je wydać wedle uznania. To jeszcze jeden dowód na to, że są naprawdę prywatną własnością pracowników. 

Tej generalnej zasady nie zmienia fakt, że podjęcie pieniędzy przed osiągnięciem przez pracownika 60. roku życia wiąże się z koniecznością zwrotu dopłat od państwa. Mają one wynosić 240 zł rocznie, podczas gdy wpłaty od pracodawcy, które pracownik zachowa, będą w przypadku zarabiających średnią krajową prawie cztery razy wyższe od państwowych dopłat. 

W rezultacie osoba ze średnią krajową dostanie z powrotem, „do ręki”, ponad połowę więcej niż sama wpłaciła, a jednocześnie 30 proc. wpłat od pracodawcy trafi na jej konto w ZUS-ie jako emerytalne składki od tych wpłat. To także będą pieniądze pracownika, wprawdzie nie wypłacone od razu, ale odłożone na jego przyszłą emeryturę.

Co więcej, ustawa o PPK przewiduje sytuacje, kiedy będzie można wcześniej skorzystać z oszczędności bez utraty dopłat od państwa: przeznaczając zgromadzone pieniądze na wkład do kredytu na mieszkania albo na leczenie w przypadku poważnej choroby.

Ustawa stawia jednocześnie wysokie wymagania instytucjom finansowym, które mają zarządzać i prowadzić PPK. To m.in. co najmniej 3-letnie doświadczenie i kapitał własny w wysokości przynajmniej 25 mln zł.

Dla porównania: Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych PZU, które oferuje prowadzenie PPK, ma prawie 160 mln zł własnego kapitału, czyli ponad sześć razy więcej niż ustawowe minimum. Jest też rynkowym liderem w dziedzinie Pracowniczych Programów Emerytalnych i cieszy się 20-letnim doświadczeniem.

Ustawa szczegółowo reguluje ponadto, jaka część oszczędności może być inwestowana w akcje, a jaka w bezpieczniejsze obligacje czy depozyty, ile pieniędzy można zainwestować na warszawskiej giełdzie, a ile na zagranicznych rynkach. Co  bardzo ważne, uzależnia ryzyko inwestycyjne od wieku pracowników. W myśl zasady: im starszy pracownik, tym bezpieczniejsze inwestycje. 

Na tej zasadzie opierają się tzw. fundusze zdefiniowanej daty, które według ustawy ma obowiązek utworzyć każda z instytucji zarządzających PPK. TFI PZU zarejestrowało ich osiem. Pracownicy są przypisani do poszczególnych funduszy w zależności od swojego wieku, a każdy fundusz prowadzi politykę inwestycyjną zmierzającą do minimalizacji ryzyka wraz rosnącym wiekiem pracownika. Zasady inwestowania określają dysponujący olbrzymią wiedzą i doświadczeniem zarządzający, posługując się zaawansowanymi modelami ekonometrycznymi. Chcemy w ten sposób zwiększyć pewność oszczędności naszych klientów.

Ta strona wykorzystuje pliki cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności
Zamknij