Jak wzmocnić radość z wakacji bez wydawania fortuny

 

Lipiec dzieli Polaków na trzy grupy: tych, którzy są przed urlopem, tych, którzy aktualnie na nim przebywają oraz tych, którzy już z niego wrócili. Dzisiejszy artykuł kieruję do wszystkich wymienionych grup, ze szczególnym wskazaniem na osoby, które wakacyjny wypoczynek mają jeszcze przed sobą. Wszystkie wymienione grupy łączy jedna, istotna i nieoczywista, kwestia: wspaniałe wspomnienia cenimy bardziej niż faktyczne wakacyjne przeżycia. Chcemy je zdobywać i się nimi dzielić. Dlaczego sposób myślenia o wakacjach może nam pomóc w zaoszczędzeniu zbędnie wydanych pieniędzy?

 

Dwie jaźnie

Badania Daniela Kahnemana nad jaźnią doznającą (experiencing self) oraz jaźnią pamiętającą (remembering self) dostarczyły bardzo wielu ciekawych wniosków. Autor zbadał temat postrzegania różnych życiowych zdarzeń (np. spędzania wakacji) i sprawdził, czy ważniejsze jest doświadczenie zdarzenia w czasie rzeczywistym, czy pamięć o nim? Okazuje się, że zdecydowana większość z nas podejmuje decyzję o spędzeniu wakacji nie ze względu na to, jak będziemy się czuli podczas wypoczynku, tylko z powodu wspomnień, które nam po tym urlopie zostaną. Już samo określenie wakacyjnych chwil jako “niezapomnianych”, wskazuje na cel całego doświadczenia. Znamienne jest też to, że badania były przeprowadzone na długo przed erą smartfonów. Dlatego swoistym i teraźniejszym potwierdzeniem wyników tych badań jest częsty widok „lasu rąk” z telefonami na koncertach. Słuchacze starają się uwiecznić daną chwilę, zamiast doświadczać ją w pełni (z telefonem w kieszeni).

Ignorowanie czasu trwania (duration neglect)

Jeszcze ciekawszym wynikiem prowadzonych badań jest tzw. zasada „szczytu i końca” (peak-end rule). Według tej teorii, czas trwania danego zdarzenia nie ma wpływu na to, jak je zapamiętamy. Odpowiedzialny jest za to szczytowy (ang. peak) moment doznawanych emocji podczas wydarzenia (np. kluczowa wyprawa podczas urlopu, zwiedzanie wymarzonego miejsca lub choćby pasjonująca rozmowa) oraz – co ważne – jego zakończenie (ang. end). Nasz umysł uśrednia te dwa momenty, aby zdecydować jak bardzo podobał nam się nasz wakacyjny wyjazd. I o ile ciężko jest nam przewidzieć najwyższe natężenie emocji podczas urlopu (ponieważ może to być zaskakująco dobre lub złe doświadczenie), o tyle możemy przynajmniej częściowo zaplanować jego koniec, przeznaczając ten dzień na zwiedzanie ciekawych miejsc czy na pakowanie walizki. Badania przeprowadzone zarówno przez Daniela Kahnemana, jak i Eda Dienera, jednoznacznie potwierdziły, że na retrospektywne zadowolenie z urlopu (lub innego zdarzenia) nie ma wpływu czas jego trwania, tylko właśnie zasada peak-end rule.

Efekt oczekiwania na wakacje

Innym ciekawym zjawiskiem, opisanym w czasopiśmie Applied Research in Quality of Life, jest tak zwany „efekt oczekiwania na wakacje”. Według zawartych w tym artykule wniosków z badań, ludzie doświadczają największego wzrostu poziomu szczęścia na etapie oczekiwania na wyjazd i podczas jego planowania. Badany poziom szczęścia respondentów okazywał się silniejszy przed wakacjami, niż podczas pobytu na wyczekiwanym urlopie czy po jego zakończeniu. Nie oznacza to oczywiście, że podróżowanie samo w sobie nie sprawia nam radości. Psychologowie zauważają jednak, że odczuwamy jeszcze większe szczęście, gdy celowo odwlekamy przyjemność – niezależnie od tego, czy chodzi o zaplanowanie podróży po zachodniej części Stanów Zjednoczonych z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, czy odłożenie na jutro zjedzenia ulubionego deseru. Takie działanie pozwala nam cieszyć się samym oczekiwaniem i wyobrażeniem nadchodzącej przyjemności. Francuzi mają nawet czasownik oznaczający radość z oczekiwania na przyszłe zdarzenie, czyli „se réjouir”.

Jak myśleć o wakacjach?

Wiedząc, co faktycznie wpływa na nasze wakacyjne szczęście, możemy bardziej świadomie podejść do planowania urlopu.

Poniżej zamieszczam kilka wskazówek, które nie tylko zwiększą radość z wypoczynku, ale też pomogą zaoszczędzić pieniądze:

1. Luksus może być złudny

Nasza pamiętająca jaźń nie przechowuje obrazu marmurowej łazienki czy liczby gwiazdek hotelu – pamięta emocje i znaczące doświadczenia. Lepszy efekt uzyskasz, wybierając tańszy nocleg i przeznaczając więcej pieniędzy na lokalne aktywności czy wyjątkowe przeżycia.

2. Dobre zakończenie

To, co robisz ostatniego dnia wakacji, może zaważyć na tym, jak zapamiętasz cały wyjazd. Zamiast stresować się pakowaniem na ostatnią chwilę, zaplanuj na koniec urlopu coś przyjemnego i relaksującego.

3. Planuj z wyprzedzeniem

Z badań wynika, że sam proces planowania wakacji może dawać więcej szczęścia niż sam wyjazd, a nawet okres po powrocie z wakacji. Zaplanuj podróż z kilkutygodniowym lub kilkumiesięcznym wyprzedzeniem (często też płacąc mniej), czerp radość z oczekiwania na wyjazd i z rozmów o wakacyjnych planach – to skuteczny i darmowy sposób na poprawę nastroju.

4. Dłużej nie znaczy lepiej

Nie musisz jechać na dwa tygodnie do egzotycznego kraju, żeby przeżyć coś wartościowego. Krótki wyjazd może dać tyle samo – a nawet więcej – radości i wspomnień, niż kosztowna i długa wycieczka w odległe tropiki.

Źródła:

  1. D. Kahneman, Pułapki Myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym, 2011.
  2. J. Nawijn, M. A. Marchand, R. Veenhoven, A. J. J. M. Vingerhoets, Vacationers happier, but most not happier after a holiday. Journal of Happiness Studies, 2010, 11(5), 635-652.
  3. J. Nawijn, M. A. Marchand, R. Veenhoven, A. J. J. M. Vingerhoets, Vacationers happier, but most not happier after a holiday. Applied Research in Quality of Life, 2010, 5(1), 35-47.
  4. C. G. Andrews, Anticipation Is the Happiest Part of a Travel Journey. Good Nature Travel – Natural Habitat Adventures, 2019, https://www.nathab.com/blog/anticipation-is-the-happiest-part-of-a-travel-journey.

Łukasz Buczyński

Menedżer Regionu ds. Planów Emerytalno-Kapitałowych, TFI PZU SA

O autorze    

Data publikacji: 03.07.2025 r.

 

NOTA PRAWNA

Informacje zawarte na stronie internetowej mogą zawierać treści reklamowe i nie mogą stanowić wystarczającej podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnych. Przed podjęciem ostatecznych decyzji inwestycyjnych należy zapoznać się z prospektem informacyjnym oraz dokumentem zawierającym kluczowe informacje. Inwestycje w fundusze inwestycyjne są obarczone ryzykiem inwestycyjnym. Fundusze ani TFI PZU SA nie gwarantują, że zrealizujesz założony cel inwestycyjny lub uzyskasz określony wynik inwestycyjny. Należy liczyć się z możliwością utraty wpłaconych środków. Wyniki inwestycyjne, które Fundusz osiągnął w przeszłości, nie są gwarancją ani obietnicą, że Fundusz osiągnie określone wyniki w przyszłości. Fundusze i subfundusze są zarządzane aktywnie i pasywnie.

 

Ta strona wykorzystuje pliki cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności
Zamknij